Rozwód w 14 minut? Tak, to możliwe! Czyli kilka słów o rozprawie online.

Czy rozwód w 14 minut jest w ogóle możliwy? Jak się za niego zabrać? Jak wygląda rozprawa online? Wszystkiego dowiesz się z artykułu!

Tym razem chciałabym podzielić się z Wami moimi doświadczeniem z jednej ze spraw rozwodowych, którą prowadziłam. Małżeństwo stron nie zakończyło się w przyjemnych okolicznościach. Po stronie kobiety było dużo żalu do męża. Oczywiście druga strona miała swoje pretensje do żony. Ot, życie! W pismach procesowych, każdy przedstawił swój punkt widzenia, co do przyczyn rozpadu małżeństwa.
 
Mimo wszystko małżonkowie zdecydowali się na rozwód bez orzekania o winie. Kobieta uznała, że nie chce spędzić w sądzie dwóch lat życia i procesować się o winę męża. Wierzcie mi miała do tego wszelkie podstawy! Przygotowałyśmy pozew o rozwód, w którym przedstawiłyśmy powody rozpadu małżeństwa, jednocześnie wnosząc, aby sąd rozwiązał małżeństwo bez orzekania o winie. Małżonkowie nie mieli wspólnych małoletnich dzieci, więc postępowanie rozwodowe ograniczało się tylko do ustalenia, czy faktycznie pomiędzy małżonkami nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia.
 

Co zrobił sąd?

Zdecydował się skorzystać z przepisów covidowych i przeprowadzić rozprawę w trybie zdalnym (rozprawa online). Oszczędziło nam to dużo czasu, a Klientce również kosztów. Nie musiała brać całego dnia wolnego w pracy, poświęcać czasu na dojazd do siedziby sądu (sąd nie był w miejscowości, w której kobieta mieszka), co bezspornie przełożyło się na zmniejszenie kosztów. Uczestniczyła w rozprawie siedząc wygodnie w swoim mieszkaniu. Czy stresowała się? Na pewno. Pierwsza styczność z sądem jest zawsze stresująca. Myślę jednak, że poziom stresu na sali sądowej jest wyższy. Ja uczestniczyłam w rozprawie u siebie w biurze, które jest położone ponad 400 km od siedziby sądu.
 

Jak to wyglądało w praktyce?

Sąd zobowiązał nas do wskazania adresów mailowych, na które w dniu rozprawy wysłano link do połączenia zdalnego. Otrzymałyśmy również hasło dostępu do pokoju webinarowego. Do udziału w rozprawie zdalnej (rozprawie online) wystarczy komputer wyposażony w mikrofon i kamerę oraz stabilne połączenie z internetem. Pouczono nas, że połączenie z sądem możemy nawiązać na 10 minut przed rozprawą.
 
Sprawy o rozwód przeprowadza się z wyłączeniem jawności, dlatego niedopuszczalne jest przekazanie linku do połączenia osobom postronnym. Ważne jest również, żeby strona postępowania lub jej pełnomocnik przebywała sama w pomieszczeniu, w którym odbywa się połączenie.  Przed rozprawą sprawdzono, czy jesteśmy już dostępne. Po upewnieniu się, że tak wywołano sprawę.
 
Tym razem rozprawa odbyła się w tzw. trybie hybrydowym. Ja z Klientką uczestniczyłyśmy zdalnie, mąż Klientki z pełnomocniczką stawili się w siedzibie sądu. Sąd zapytał nas czy podtrzymujemy nasze stanowiska, co do rozwiązania małżeństwa stron bez orzekania o winie i czy składamy wnioski dowodowe. Po potwierdzeniu dotychczasowych stanowisk i braku wniosków dowodowych, sąd przystąpił do przesłuchania małżonków. Najpierw zeznawała żona. W pierwszej kolejności sąd ustalił jej personalia oraz przystąpił do standardowych pytań związanych z rozpadem małżeństwa. Następnie te pytania zadał mężowi. Pytania zmierzały do ustalenia, co legło u podstaw rozpadu małżeństwa czy małżonkowie widzą jeszcze szansę na uratowanie małżeństwa. Po przesłuchaniu małżonków, pełnomocnicy zabrali głos i sąd zamknął rozprawę.

 
Wszystko trwało 14 minut!
 

Następnie sąd ogłosił wyrok i podał krótko ustne uzasadnienie. Po łącznie 23 minutach opuściłyśmy pokój webinarowy. Rozwód stał się faktem.
 
 

Czy wszystko przebiegło idealnie?

Pewnie, że nie. Nie widziałyśmy sądu a mi zerwało połączenie z internetem. Jednakże, szybko tę usterkę naprawiłam i ponownie połączyłam się z sądem. Ta mała awaria trwała może 1-2 minuty. Sąd i strony poczekały na mnie. Męża Klientki było słabo słychać, bo nie wypowiadał się do mikrofonu. Jego pełnomocniczkę słyszałyśmy bardzo dobrze. Sąd przekazywał słowa męża do protokołu, więc nic nam nie umknęło.
 

Kiedy warto?

W tej sprawie małżonkowie nie mieli wspólnych małoletnich dzieci, stąd postępowanie rozwodowe trwało tak krótko. Do tego stanowiska stron, co do rozwiązania małżeństwa bez orzekania o winie były tożsame. W tej sytuacji rozprawa online sprawdziła się znakomicie.
 
Statystycznie w 2019 r. aż 43 % rozwodzących się par nie miało małoletnich dzieci na utrzymaniu. Rozwód bez orzekania o winie połączony z rozprawą online to świetna alternatywa dla kosztownego i stresującego rozwodu z orzekaniem o winie.

Jeśli jesteś w podobnej sytuacji i rozważasz rozwód lub podjęłaś już decyzję o rozwodzie, sprawdź Pakiet Rozwód Twój pozew online. Jest to doskonała opcja dla osób, które nie wiedzą jak zabrać się za napisanie pozwu o rozwód i samodzielne przeprowadzenie postępowania. 

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *