W świecie rozwodów, gdzie emocje często dominują nad rozsądkiem, strategiczne podejście może przynieść nieoczekiwane korzyści. Rozważenie rozwodu z własnej winy, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się kontrowersyjne, w pewnych sytuacjach okazuje się być mądrym posunięciem. Dziś, w naszej serii artykułów “Z sali rozpraw”, przedstawiam historię Anny, która postanowiła podjąć taką decyzję.
Historia Anny
Anna była uwięziona w małżeństwie, które od dawna było tylko fikcją. Żyła obok męża, który nie dzielił z nią ani emocji, ani wspólnych zainteresowań, skupiając się na swoich potrzebach i pozostawiając Annie wszystkie obowiązki domowe oraz opiekę nad dziećmi. Po latach samotności w związku, zdecydowała, że nadszedł czas na zmiany.
Podjęła decyzję o złożeniu pozwu rozwodowego, w którym zaproponowała rozwód polubowny tj. bez orzekania o winie, mając na celu zakończenie małżeństwa w sposób pozwalający obu stronom na uniknięcie dodatkowych konfliktów. Reakcja jej męża była jednak daleka od oczekiwanej – zarzucił jej zdradę, domagając się rozwodu z jej wyłącznej winy i zawnioskował o przesłuchanie licznych świadków, co groziło przeciągającym się i bolesnym procesem sądowym.
Postawiona przed wyborem – szybki rozwód z przyznaniem się do winy, czy wieloletnia, wyniszczająca batalia sądowa – Anna musiała zdecydować, co jest dla niej bardziej wartościowe. Czy warto bronić swojego dobrego imienia za wszelką cenę, czy też lepiej jest uniknąć długotrwałego konfliktu, mając na uwadze dobro wspólnych dzieci i unikając angażowania znajomych, których udział w sprawie mógłby popsuć dotychczasowe relacje.
Strategia rozwodowa
Decyzja o przyznaniu się do winy w rozwodzie nie była łatwa, ale była dobrze przemyślana. Anna zdawała sobie sprawę, że mimo formalnej winy, nie groziły jej negatywne konsekwencje finansowe, ponieważ jej mąż posiadał stabilną sytuację materialną i podział majątku nie był zagrożony.
Wybór Anny pozwolił jej uniknąć długotrwałego procesu sądowego, oszczędzając nie tylko czas i pieniądze, ale i emocje. Przyjęcie winy w rozwodzie wymaga jednak dogłębnej analizy i nie powinno być decyzją podjętą pod wpływem chwili. Każda kobieta w takiej sytuacji powinna skonsultować się z doświadczonym prawnikiem, aby upewnić się, że taka decyzja jest w jej najlepszym interesie.
Jeśli zastanawiasz się nad swoją strategią rozwodową, zapraszam do skorzystania z mojej oferty konsultacji rozwodowych, gdzie wspólnie możemy opracować najlepszą dla Ciebie strategię.
Daj znać w komentarzu, co sądzisz o decyzji Anny?