Wielu klientów przychodzi do kancelarii z jednym celem: „Chcę to jak najszybciej skończyć. Niech sąd orzeknie rozwód i będę miała spokój.” Tyle że ten „spokój” często trwa tylko chwilę. Bo szybki rozwód to nie zawsze dobre rozwiązanie – to przecież nie tylko koniec małżeństwa, ale też decyzje, które rzutują na życie po nim, zwłaszcza na najbliższe lata. Czasami ten pośpiech sprawia, że zamiast zamknąć trudny etap, otwieramy nowy – jeszcze bardziej męczący.
„Chciałam jak najszybciej wyjść z tego piekła…”
Tak powiedziała mi jedna z moich klientek. Po latach trudnego małżeństwa była wyczerpana psychicznie i chciała po prostu uwolnić się od męża.
Na sali sądowej zgodziła się na wszystko – byle tylko zakończyć sprawę jak najszybciej. Nie chciała regulować kontaktów ojca z dziećmi, uznała, że „dogadają się między sobą”. Zgodziła się też na zapis, że każde z rodziców będzie płaciło na dzieci „po równo”.
Wyrok zapadł szybko. Ulgę czuła tylko przez chwilę.
Gdy tylko rozwód się uprawomocnił, ojciec dzieci przestał się nimi interesować. Alimenty ograniczył do symbolicznej kwoty. Kontakty z dziećmi? Sporadyczne – raz na dwa, trzy tygodnie, na kilka godzin.
A ona została sama. Z dziećmi 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Bez wsparcia, bez pomocy, z poczuciem, że zamiast wyjść z piekła, po prostu zamieniła jego formę.
Dziś przygotowujemy dla niej wniosek o zmianę wyroku rozwodowego w zakresie kontaktów i alimentów.Ale to oznacza kolejne dwie sprawy sądowe. Kolejne miesiące. Kolejne emocje. Wszystko to, czego można było uniknąć, gdyby rozwód był dobrze przemyślany już za pierwszym razem.
Rozwód to nie tylko formalność
W emocjach rozwód często wydaje się „ratunkiem”. Ale rozwód to nie tylko formalne zakończenie małżeństwa – to moment, w którym można i warto uregulować wspólne sprawy po rozstaniu. Podczas rozwodu można ustalić m.in.:
- miejsce zamieszkania dzieci,
- władzę rodzicielską,
- sposób i częstotliwość kontaktów z drugim rodzicem,
- wysokość alimentów,
- a w niektórych przypadkach również podział majątku.
Każda z tych decyzji ma ogromne znaczenie. Zaniedbanie jednej może sprawić, że po rozwodzie szybko wrócisz do sądu – już nie po wyrok, ale po poprawkę.
Nie chodzi o to, by rozwód trwał długo – tylko by był przemyślany
Nie każdy rozwód musi ciągnąć się latami. Ale nawet jeśli chcesz, by zakończył się szybko, warto dobrze wykorzystać ten czas – przemyśleć, co rzeczywiście wymaga uregulowania i jakie będą konsekwencje Twoich decyzji.
Rozwód to moment, w którym można zamknąć przeszłość, ale też zbudować przyszłość – z jasnymi zasadami i poczuciem bezpieczeństwa dla Ciebie i dzieci.
Warto potraktować go nie jak ucieczkę, ale jak inwestycję we własny spokój na kolejne lata.
Zobacz także: Strategia rozwodowa: Klucz do wygranej w sprawach o rozwód
Podsumowanie: lepiej mądrze niż szybko
Pamiętaj – rozwód to nie wyścig. Czasem warto zatrzymać się na chwilę, pomyśleć i przygotować plan, zamiast godzić się na byle jakie rozwiązania „dla świętego spokoju”. Bo rozwód można przeprowadzić szybko – ale jeśli decyzje nie będą przemyślane, spokój okaże się tylko pozorny.
Jeśli potrzebujesz pomocy przy swojej sprawie o rozwód, zajrzyj do zakładki Rozwód online – znajdziesz tam szczegóły, jak mogę Ci pomóc.


